• Bez kategorii

    Podsumowanie miesiąca #listopad2018

    41 godzin, 48 minut. 357,9 km. Dokładnie tak w liczbach wyglądał u mnie listopad. Po leniwym październiku wróciłam do gry, chociaż jeszcze bez konkretnego celu, bez dużych obciążeń, bez planu działania. Robiłam to,…

  • EAT

    Rozpustny jesienny makaron w wersji light

    Makaron to szczęście. Chyba sobie to kiedyś wytatuuje. Mogłabym jeść codziennie. Każdy – pszenny, orkiszowy, ryżowy, z cieciorki. To dla mnie kwintesencja #comfortfood. Dla sportowca makaron to idealne źródło węglowodanów. A taki zwykły,…