
Migdałowe ciasto z cukinii z makiem
Makówki, kluski z makiem, kutia, makowce… mak zdecydowanie kojarzony jest z wypiekami świątecznymi. A dlaczego nie korzystać z niego przez cały rok? Ja jestem absolutną fanką maku i z utęsknieniem czekam na świeże figi, bo jaglanka z nimi właśnie, makiem i miodem rzepakowym to jedno z moich ulubionych śniadań.
Mak to dobrze przyswajalne źródło wapnia (100 g to aż 1266 mg wapnia, czyli 140% dziennego zapotrzebowania), bogactwo witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, a także C). Zawiera całkiem sporo żelaza, miedzi, manganu, magnezu, fosforu i cynku. Mak to także źródło błonnika pokarmowego, który korzystnie wpływa na perystaltykę jelit. Nie jest jednak polecany w nadmiarze osobom odchudzającym się, bo jest bardzo kaloryczny – 100 g maku to aż 478 kcal. No ale we wszystkim umiar wskazany, dlatego dzisiaj będzie jedynie dodatkiem do całkiem „fit” ciasta.
A ciasto jest z cukinii, bo sezon trwa i trzeba to dobrze wykorzystać. Możecie podać je ładnie na deser z owocami i/lub jogurtem (w wersji wypasione nawet z bitą śmietaną) albo zapakować w śniadaniówkę i pochłonąć w samochodzie, w pracy, w kolejce na poczcie czy gdziekolwiek chcecie.
Składniki na standardową keksówkę
- ok. 400 g cukinii startej na drobnych oczkach (nie odciskamy wody!)
- ok. 100 g erytrolu*
- 3 jajka
- szczypta soli
- sok i skórka otarta z całej cytryny
- 250 g mąki pszenna pełnoziarnistej
- 100 g mielonych migdałów**
- 75 g maku
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia albo sody oczyszczonej
Erytrol, jajka, sok i skórkę otartą z cytryny ubijamy mikserem. Dodajemy mąki (pszenną i migdałową), mak, proszek do pieczenia i sól. Mieszamy dokładnie. Dodajemy cukinię i ponownie mieszamy. Ciasto przekładamy do natłuszczonej albo wyłożonej papierem do pieczenia keksówki (ja zazwyczaj piekę w silikonowej, z którą nie trzeba robić nic).
Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 50 minut, ale obserwujcie – jak się wierzch będzie rumienił, przykryjcie folią aluminiową. Jeśli po 50 minutach środek będzie się kleił do patyczka, dopiekamy jeszcze kilka minut.
*Możecie zamienić na ksylitol lub cukier.
** Jeśli nie macie mielonych migdałów, to możecie użyć samej pszennej, wtedy do ciasta dodajcie 50 ml oleju o neutralnym smaku, żeby nie było suche. Tylko pamiętajcie, że zmieni to smak ciasta, choć i w takim wydaniu smakuje bardzo dobrze – próbowałam.

